Bania

W uroczym nadbużańskim spichlerzu, który jest perełką architektury drewnianej, urządziliśmy ruską banię. Czyli saunę sucho-mokrą, opalaną piecem na drewno, który przywędrował z dalekiej Syberii. Seans w bani umilą aromatyczne kryształki i specjalne olejki zapachowe. Gdy ciało jest już dobrze rozgrzane należy się schłodzić. Do tego służy niezawodne wiadro bosmana. Wystarczy odrobina odwagi – efekt jest oszałamiający i zostawia po sobie poczucie obezwładniającej błogości.

Rozpalenie bani jest płatne dodatkowo – 200 złotych. Po przyjeździe wystarczy się z nami umówić na konkretny dzień i porę, kiedy bania ma być gotowa.